Bądź na bierząco - RSS

sie wyglebiwszy

Marzec 17th, 2007 Kategoria Prywatnie, moto

bedac mlodym adeptem motocklizmu, jakies 3g temu przeszlifowalem sie troszeczke. ze byl to ‘pierwszy raz’, wiec zrobilo to na mnie pewne wrazenie. Bez dramatyzmu, winkla zaginajacego sie o 794 stopnie, predkosci zblizonej do predkosci dzwieku, wyskakujacych nagle panow w kapeluszu i polonezie jednoczesnie ani zadnych z takich. po prostu, wyglada na to, ze zwyczajnie dalem dupy. szukam teraz przyczyn.

gdzietobylo?

w Default City rzecz jasna. wyjezdzajac z placu 3ch krzyzy w al. ujazdowskie, lewym pasem. dokladnie na skrzyzowaniu z wilcza. a w zasadzie 10m przed tym skrzyzowaniem.

jaktobylo?

najpierw powoli. w sumie moze ze 30-40km/h. wyjechalem w ujazdowskie i przed ww. skrzyzowaniem jest sobie przejscie dla pieszych. jechalem rowno z jakims fordem, ktorego kierownik(czka?) postanowila nagle (no strasznie strasznie nagle oczywiscie) przepuscic pania na przejsciu. do skrzyzowania moze z 15m. bedac praworzadnym obywatelem (jeszcze nie ma opcji zrzeczenia sie obywatelstwa z racji niezgadzania sie z roznymi sprawami) postanowilem postapic zgodnie z zaleceniami ustawy prawo o ruchu drogowym i nie ryzykowac 10 punktow i 1000 zl mandatu i rowniez pania przepuscic.

asfalt byl mokry. syf co to na nim potencjalnie lezal, chyba sie juz byl splukal, bo padalo pol nocy i cale rano.

jako, ze wracalem wlasnie od mechanika z nowego dworu i hamulec przedni ostry jak brzytwa, to po jego dotknieciu nie zdazylem nawet pomyslec ‘kurwa’. w zasadzie nie zdazylem nawet wcale pomyslec (moze to i lepiej..), a moto szlifowalo sobie w najlepsze przez skrzyzowanie, ja tuz za nim. przemieszczajac sie na dupie juz zdazylem sobie pomyslec, ze lepiej bylo moze zlamac kodeks, ale nie narazic starszej pani na przejsciu na watpliwa przyjemnosc spotkania z sypiaca plastikiem cb500. na szczescie bezpieczna trajektoria obrala sie sama, wiec pani spokojnie przeszla przez pasy, a mnie, moja obita dupe i roztrzesione rece jakas bardzo mila dziewczyna poratowala czyms wyjatkowo niezdrowym*, bo mentolowym papieroskiem marki vogue. nie przejmowalem sie jednak akurat wtedy tym, ze zwiekszam u siebie, i tak juz wysokie, ryzyko zachorowania na jakas obrzydliwa chorobe pluc.

bilans strat
wyszlifowana lewa owiewka, kawalek urwany, lekko wyszlifowany tylny kierunek, urwany ciezarek od kierownicy, obita dupa. no niestety honda chwilowo nie jest taka piekna jak byla…

Napisz Komentarz