Kryterium Wisły
Tak więc jakiś już czas temu, korzystając z tego, że zima nie dopisuje odbyłem wspaniałą, imponującą, wyczerpującą i nadzwyczaj emocjonującą wycieczkę rowerową. Miło było, było też wzdłuż Wisły. Pojechalim, obejrzelim. Aha – i mój bajk jest totalzajebisty. Tylko widelec pluje olejem na wszelkie strony…
Tagi: rower